No w końcu kostka idzie do przodu...
26 lipca 2018
W pracy przestoje, czasu brak ;)
27 lipca 2018
przyszła nieziemska ulewa, myślałam, że będziemy mieć okropne błoto... a tu wszystko wyschło bardzo szybko ;)
Wieczorem przyjechała kopara by przewieżć niepotrzebną podbudowe i wyrównać wykop przed płotem.
28 lipca 2018
Od rana praca wre pełną parą - jak za dawnych czasów - panowie robią plan, wożą kostkę, układają... ja tylko trochę mogłam pomóc - nasz malutki nadzorca budowlany nie chciał grzecznie siedzieć ;P
Powoli z placu znikają kolejne palety kostki...
30 lipca 2018
Dzisiaj upał okropny, więc panowie wymyślili prace nocne, ale ciężko to idzie, gdy nic nie widać ;)
W efekcie mamy wykopane pod połowę obrzeży i położone kilka pierwszych.