Kostka przed domem ;) part 1
6 sierpnia 2018
Po południu panowie biorą się za kostkę przed garażem, układamy jeden plan, docinamy, piach, zagęszczarka i gotowe... O tym, że musieliśmy przestawić kilka rajek bo krzywe były to już nie wspomnę ;P Ogólnie brakło nam jakiegoś 1cm aby kostki zgrały się idealnie z posadzką w garażu! całkiem nieźle licząc, że zaczęliśmy układać od obrzeży na końcu parkingu i przez tyle metrów praktycznie wszystko w linii ;)
7 sierpnia 2018
Dzisiaj kolejny plan przed garażem, tym razem dużo więcej docinki, bo całość po łuku idzie - w efekcie mamy już kostkę aż do zawężenia przed schodami.
8 sierpnia 2018
Moje Kochanie jest niezbyt zadowolone z efektów, jakie mamy po ułożeniu kostki na łuku - wyszło ząbkowanie - chyba będziemy poprawiać ;P
10 sierpnia 2018
Dzisiaj front robót dość mały - panowie skuli wjazd i na tym koniec - deszczyk zafundował im wolne.
11 sierpnia 2018
Moje Kochanie z teściem walczą z wjazdem, podkuwają tam gdzie jeszcze trzeba, nawożą podbudowy, zagęszczają i robią plan. Wieczorem (hmm albo raczej nocą...) razem układamy kostki, niby taki kawałek a tyle roboty.
12 sierpnia 2018
Rankiem znaczę kostkę,mój luby docina i tak oto dwie dziurawe rajki szybko się nam ułożyły - teściu piaskuje. Adaś zagęszcza i to, czego nie zdążyliśmy zrobić już gotowe. Mamy prawie cały wjazd.
Mój Ukochany docina, maluje i montuje odbojnik do bramy.