Dalej...
25 sierpnia 2018
Dotarliśmy z kostką jak tylko dalego było możliwe, niestety trochę nam jej brakło, przez co mamy teraz obowiązkową przerwę do czasu aż przyjedzie kolejna dostawa. Zajmujemy się więc ziemią, wyrównywaniem terenu itp.
Czekaliśmy trochę na kostkę, przyjechała tuż przed naszymi wakacjami, więc nastąpił długi okres bez zmian.
19 września 2018
Kostka już jest, panowie przywożą, ja mierzę - oni tną... Okna w domu mam całe zakurzone, ba! wszystko mamy zakurzone ;)
21 wrzesień 2018
Moje kochanie walczy w poszukiwaniu kabli, które w 2013 zakopalismy gdzieś tam... Montuje siłowniki do bramy, domofon i puszkę z tymi wszystkimi cośkami potrzebnymi do sterowania bramą. Ah, jeszcze kogucik i klawiatura. Jest z tym troche pracy, mój ukochany robi wcięcia w bloczkach by wszystko wyszło równo. Super ;)
24 września 2018
Kochanie przesiewa ziemię, taty pomagają wozić i rozplantować.
Ja przez ostatnie dni gdy tylko mogłam to przekopywałam i formowałam schodki w moim przyszłym ogródku.
Pieseł prowadzi kontrolę.
Czas by w domu wprowadzić parę zmian - montujemy (tzn Mój ukochany) barierki na schodach i w salonie - mały ktosik nauczył się na wakacjach raczkować ;)