Malujemy dalej
21 lutego 2015
Pokój z balkonem pomalowany, który nazywamy (no, ja nazywam) pokojem od Sonii, czyli piesia naszego kochanego. Jedna strona w kolorze fuchsia, druga w kolorze szarym.
Najładniejszy pokój w domu;)
Tak zafascynował mnie pokój, że nie wiem nawet co reszta naszej ekipy robiła ;P Niemniej jednak, bardzo się cieszę, że mamy tyle pomocy ;)
23 lutego 2015
Moje kochanie pomalowało na żółto biuro ;) Ładnie - tak agresywnie...
Panowie garażowcy zażyczyli sobie "kanarkowy" na ściany w garażu - no to kupiliśmy bladego kanarka po wypraniu;) Garaż ślicznie wyszedł.
Piwnica też coraz bardziej pokojowa;)
24 lutego 2015
Adaś zamontował żyrandol w dużym pokoju i inne małe elementy, gniazdka itp. Pomalował też kolejną warstwę farby w biurze, w tym kolor malinowy.
Tata pomalował podkładową korytarz, nastepnie panowie zajęli się salonem.
25 lutego 2015
Salon pomalowany wspólnymi siłami farbą podkładową. Przed pomalowaniem dość dużo zajęło tacie przygotowanie, tzn oklejanie okien itp. Fajnie, że tak dokładnie to zostało zrobione;)
Grzegorz dalej w piwnicy.
26 lutego 2015
Sufit w salonie jest już śnieżnobiały, korytarz pomalowany w całości na jeden kolor - harmonia czy coś, taki jasny krem. Bardzo ładnie, różne zagięcia sufitu czy belki schowały się i "nie widać ich".
27 lutego 2015
Panowie malują salon, efekt wyśmienity. Pomalowany też został wiatrołap.
Grzegorz zabrał się za płytki w garażu, wszystko nabiera wyglądu prawdziwego domu. Super.
Moje Kochanie montuje futryny itp. Przerabia też gniazdka w kuchni, bo moja koncepcja znów uległa zmianie.
28 lutego 2015
Tata, teściu i wujek czyszczą nam wszystkie płytki i dziury pod fugi. Jest tej powierzchni trochę...
1 marca 2015
Moje Kochanie maluje czekoladową ścianę po raz drugi, efekt fanstastyczny. Salon można uznać za prawie gotowy.
Płytki w garażu także posuwają się do przodu. coraz większa powierzchnia gotowa.
Gładź w dużej piwnicy również ładnie wyczyszczona.