dalej kostka...
23 - 25 lipca 2016
Dotarlismy z kostką na drodze poza garaż, ja zaznaczyłam a Adaś zrobił docinkę. Wszystko wypiaskowane i zasypane. Opaska i podest przy garażu też gotowe (na docinkę podestu brakło nam tarczy, ale to kilka sztuk tylko).
Kolejne dni nie przynoszą postępów na budowie, panowie całymi dniami w pracy. Pogoda też nie za fajna...
30 lipca 2016
Wyznaczyłam tor ścieżek za domem, Kochanie tnie obrzeża na połówki. Zaczynamy nasz środek placu ;P
Wyznaczyliśmy spady i poziomy, pobiliśmy szpilki. Ścieżkaod altanki już powoli zaczyna wyglądać.
31 lipca 2016
Panowie muszą poprawić obie strony kilku ostatnich obrzeży przy ścieżce z altanki.Nikt z nas nie zauważył, że mierząc do placu poziomy stworzymy małą nieckę. Obrzeża poprawione, czas zająć się ścieżką od garażu.
Piesełki w tym błocie robią minieziemski syf w domu, wszędzie ziemia i łapki ;)