Nieco o CO ;)
Spr1010 zapytał/ła o CO, chciałam odpisac i tyle się rozpisałam, że cały wpis mi wyszedł;)
Centralne ogrzewanie mamy zaj**** - za nic bym go nie zamieniła;) ale chyba nie o to w pytaniu chodziło;P
Mamy ogrzewanie podłogowe wszędzie + grzejnik: łazienki i pralnia na viessmanach (koszt rurek, rozdzielni, złączek - o te to były drogie pipki..) - 8700zł;
robocizna była po znajomości, więc nie można się sugerowac;) plus oczywiście styropiany - po szczegóły odsyłam do działu KOSZTY BUDOWY. Kolejne etapy układania i postepów mamy na blogu gdzieś w LIPIEC 2014
co do samego ogrzewania - wymaga najlepiej pieca gazowego (tzn my mamy taki dwufunkcyjny Vitodens 100, ale znajomi mają zwykły węglowy z jakimś regulatorem i też działa) - musze przyznać, że dla nas, osób, które mieszkały w domach ogrzewanych zwykłymi węglowymi piecami (tak, te,do których biegasz co kilka godzin, a jak wygaśnie to rozpalasz od nowa... ;(..) wygoda posiadania pieca, który się sam reguluje jest nieziemska. wracamy z pracy - ciepło; wstajemy - ciepło. W piwnicy zero brudu i kurzu, nie wynosisz popiołu,nie "wciepujesz" wegla, nie męczysz się z niewłaściwą jakością ekogroszku ;)))
Do tego mamy kominek - zwykły, tani wkład z sieciówki z rozprowadzeniem ciepłego powietrza po pokojach na górze. Kominkiem paliliśmy do 24 listopada 2015, było ciepło i ok;)
Do dzisiaj koszt ogrzewania naszego domu w tym sezonie 2015/16 wyniósł 1550zł i jakieś 3 kubiki drewna (trzeba przyznać, że w wiekszości były to jakieś ściepkli z budowy, resztki belek itp.,nie wiem zatem jaki koszt). mogłoby być myslę mniej, gdybyśmy tak ciepłolubni nie byli;)
Co do samej podłogówki - jest niezastapiona (tak, wiem, każdy ma swoje zdanie i zaraz mnie hejty jakie zaatakują), nie mamy na scianach grzejników, więc nawet pomieszczenia są bardziej ustawne - a nie ukrywajmy, grzejniki w karmelicie nie dają się "idealnie" rozplanować (np w pomieszczeniach na piętrze), nie musze więc ich odkurzać, a i malowanie w przyszłości łatwiejsze. Podłogę mamy na całym dole z płytek, które są przyjemnie ciepłe/letnie - u nas nie da sie chodzić w kapciach (małe, żółte psisko je zjada) i kapci nie trzeba, bo ciepło.
Raz po burzy nam się piec zepsuł - serwisant przyjechał od razu i jakiś mały cosik wymienił, rach ciach bez kosztów, nie mogę narzekać.
Martwiłam się, gdzie bedę buty suszyć (w domu zawsze na kaloryfer się kładło, gdy zamokły), a tu się okazuje, że na podłodze w pom. gospod. schną idealnie;)
Wszystko ma wady, a więc:
oczywiście koszt pieca (6000 plus rury, zbiorniki i montaż = 10000zł) i instalacji (jak już pisałam 8700 plus styropiany),
może nie najniższy koszt utrzymania (nie mam z kim porównać domu o takiej kubaturze i tak ocieplonego)...
no i w sumie tyle;P
Polecam więc serdecznie ;)