Niekończący się remont ;)
21 czerwca 2015
Mamy jeszcze dużo do zrobienia, zwłaszcza na podwórku, ale na wszystko przyjdzie czas. Najbardziej cieszy ogród, bo praktycznie gotowy.
23 czerwca 2015
Kochanie montuje kinkiety w sypialni. Wyglądają bardzo fajnie, tak "stylowo".
Kropki na ścianie to poświata flasha odbitego przez kryształki;)
Mój luby powiesił mi też wieszak w pom. gospodarczym - od razu więcej porządku.
30 czerwca 2015
Piesio się już zaklimatyzował;)
Kupilismy w okazyjnej cenie szybę do kabiny prysznicowej na górę. Kochanie od razu montuje. wybraliśmy też lustro - też kochanie montuje.
Nastepnie mój luby montuje jakieś rułki i kraniki u siebie w garazu w
łazience.
1 lipca 2015
Kupiliśmy z moim Kochaniem płytki klinkrowe na otoczke wokół kominka.Uznaliśmy, że ramka z kamienia, którą wyceniono nam na 500 zł będzie zbytnim wydatkiem.
2 lipca 2015
Mój Kochany powiesił lustro dla mnie w sypialni.
Wujek zaczyna płytkować łazienke w garażu, wykorzystamy wszystkie stare płytki z łazienki rodziców i według moich obliczen uzyskamy nawet ładny wzorek. Kochanie w tym czasie wykańcza pomieszczenie,które nazywamy biurem - kilka płytek gipsowych zamaskuje nierówności w rogach i przy suficie.
Nastepnie płytki na podłogę - to co nam z domu zostało;)
5 lipca 2015
No i Mimi, żeby nie było, że dyskryminacja;)
7 lipca 2015
Na początku lipca rozłozyliśmy basen, niestety cała jego oponkapokruszyła nam się pod koniec ostatniego sezonu. zdecydowałam więc, że połatamy dziury ;) kupiliśmy dwie drogie taśmy - niby specjalistyczne do basenów, nic - powietrze dalej uchodziło. Aż w końcu odkryliśmy zwykłe łatki basenowe, które umożliwiły nam przetrwanie sezonu ;)
W tle widać chodniczek, który tata wykłada sobie w naszym kierunku - żeby wygodniej się chodziło;)
Plac zarasta chwastami na razie, a piach z tarasu mamy cały w domu - wnoszony na łapkach i wwiewany przez wiatr (w końcu na szczycie górki mieszkamy).
7 lipca 2015
Płytki w łazience garazowej już gotowe, panowie zamontowali także ościeżnicę do przyszłych drzwi. Jest muszla i szafeczka, normalnie jak w domu.